poniedziałek, 29 września 2014

Wielkie ogłoszenie i pożegnanie :(

Straaasznie Was przepraszam, ale usuwam bloga...
Jest to spowodowane głównie z powodu kompletnego braku weny... Nic więcej nie zdołam stworzyć w tej historii....
Założę inny blog, ogólny, o życiu, o książkach i modzie :)
Ten blog zostanie usunięty 01.10 (środa)
Strasznie Was przepraszam... 
Znajdziecie mnie również na Facebooku na kilku stronkach o tematyce IŚ i HP :3
Wszystkie linki będą w oddzielnym poście...
Strasznie przepraszam i wiem, że zawiodłam zarówno Was jak i mnie... Wybaczycie mi? 
I pamiętajcie, Kocham Was! <3
Dziękuję, ze byliście ze mną cały ten czas, doradzaliście mi, wspieraliście, pomagaliście... Jeszcze raz: Dziękuję i Kocham Was!! 
Nie dajcie się zabić i niech los zawsze Wam sprzyja! <3
(Płakałam jak dziecko pisząc te pożegnanie...) :'(

7 komentarzy:

  1. Co??? Jak to usuwasz bloga? To była jedna z najfajniejszych, najciekawszych historii, jakie czytałam, a ty chcesz tak po prostu skończyć? :'( Nie, no dobra, rozumiem. Brak weny-no me gusta :/ Też tak czasami mam, że w ogóle mi się nie chce pisać :(
    Jednak mam jedną prośbę: powiadom mnie, jeśli zdecydujesz się założyć nowego bloga. Nie ważne, o czym on będzie, na pewno wpadnę :)
    No cóż, pozdrawiam :)
    Maddy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy blog jest- o wszystkim w zasadzie Oto link:
      http://sweet-music-life.blogspot.com/

      Usuń
  2. Że co?! Jak to?! Nie możesz, ja się nie zgadzam... :c Błagam... twoje fanfiction jest moim ulubionym! Proszę cię, spróbuj jeszcze coś wymyślić... nie będę mogła przyzwyczaić się do rzeczywistości w której nie będę co chwila sprawdzać czy dodałaś nowy rozdział... Ale skoro już naprawdę się poddajesz to wiedz że kocham twoje opowiadanie i żadne mi go nie zastąpi ;___; I błagam, chociaż nie usuwaj tego bloga. Będę do niego wracać, bo naprawdę jest genialny... ja na twoim miejscu bym się nie poddała. Ale skoro chcesz odejść to nie będę cię zatrzymywać... Jeśli zdecydujesz powrócić do pisania tego cudnego opowiadania, to proszę powiadom mnie... Pozdrawiam i niech los zawsze ci sprzyja, kochana! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze, nie usunę bloga... I zobaczymy, może coś mi się uda jeszcze 'wyskrobać' w tej historii Jenn i Josha ;)

      Usuń
    2. Jejku *-* cudnie! tak się cieszę <3 dziękuję i życzę ogromnej weny, kochana! ;*

      Usuń
  3. Nie usuwaj, bo zabije!!! Chociaż kto by wtedy nam pisał nowe notki.... :)

    OdpowiedzUsuń